dotyczący konfliktu Palestyńsko - Izraelskiego, z oczywiście dobrymi Żydami i złymi Palestyńczykami. Warto pamiętać, że w rzeczywistości niektóre osoby zgładzone przez izraelskie komanda zabójców były przypadkowe, niektóre niewinne, a co do części wątpliwe było to, czy miały coś wspólnego z zamachem w Monachium. Najgłośniejszym dowodem tego raczej niefrasobliwego podejścia Izraelczyków do życia Palestyńczyków jest kompromitująca wpadka w Lillehammer, gdzie zabito Bogu ducha winnego kelnera pochodzenia marokańskiego, bo był podobny do poszukiwanego Ali Hassana Salameha.
Film raczej mało ciekawy, temat już oklepany (kilka ekranizacji), a Eric Bana jest koszmarnym aktorem.